słowem wstępu

Perukarnia nie ma na celu obrażania kogokolwiek i czyjejkolwiek twórczości. Jeżeli jesteś autorem opowiadania, które pojawiło się na stronie głównej, zadaj sobie pytanie Dlaczego ten gÓpi facet w peruce zdecydował się je zanalizować? Bo mu się nudzi? Trochę. Bo jest wrednym chamem? Niet. Bo faktycznie mam w swoim tekście rażące błędy? Bardzo możliwe.


Krótki poradnik jak być Autorem, a nie aŁtorem
1. Krytyka jest po to, abyś pisał coraz lepiej, nie żeby dopiec ci z powodu źle postawionego przecinka. Ładne pisanie = dużo fanów piszących dużo komci, a przecież o to chodzi!
2. Ktoś nie posikał się z zachwytu nad tym, co napisałeś? Trudno, zdarza się. Ba, można nawet chwilę pomyśleć i zastanowić się, czy aby na pewno ta osoba nie ma odrobiny racji. 
3. Wyzywanie do pięciu pokoleń wstecz jest przestarzałe!
4. "Ten tekst nie należy do najlepszych" =/= "Autor jest gÓpi i ma czerstwego ryja". W poważnym świecie analizatorni nikogo tak naprawdę nie obchodzi, jaki jest Autor, jak wygląda, czy ma wielki nos, tylko to, jak pisze.
5. Pamiętamy, że nie ma Nobla za "opko blogowe o Łan Dajrekszyn", więc nie traktujemy tego jak sposób na świetlaną przyszłość na rynku książek.
6. Analizatornie to też blogi, więc argument "napisz coś swojego i to pokaż!!!!!!!!!!!!!!!!!" jest trochę bezsensowny, skoro właśnie przeczytałeś swego rodzaju rozdział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz